Dom nosi miano energooszczędnego wówczas, gdy spełnia następujący warunek – współczynnik przenikania ciepła U jego ścian musi wynosić 0,15-0,25 [W/(m2*K)]. Ściany takiego typu domu ociepla się najczęściej na dwa najbardziej popularne sposoby. Pierwszy to tzw. metoda lekka mokra (BSO – bezspoinowy system ociepleń), druga – metoda lekka sucha.
W metodzie BSO do ścian zewnętrznych przykleja się warstwy styropianu lub wełny mineralnej, po czym pokrywa się je tynkiem cienkowarstwowym. Metoda ta cieszy się większą popularnością niż metoda lekka sucha, ma jednak pewne wady – jest wrażliwsza na błędy wykonawcze. Dodatkowo usterki powstałe na skutek niewłaściwego zastosowania technologii wychodzą na światło dzienne dopiero po kilku latach, a ich usunięcie jest kosztowne i wcale nie takie proste. Wadą metody BSO jest również fakt, że jej zastosowanie uzależnione jest od warunków atmosferycznych. Przeszkodami przy wykonaniu tego ocieplenia są: deszcz, silny wiatr, temp. poniżej 5 oraz powyżej 25 stopni Celsjusza oraz nadmierne nasłonecznienie.
Metoda BSO wymaga dużej staranności oraz przestrzegania norm technologicznych. Takiego ocieplenia nie wykonamy sami, gdyż tynkowanie wymaga sporej wprawy oraz doświadczenia. Przy równym i gładkim podłożu zaprawę nakłada się na całą powierzchnię płyty termoizolacyjnej pacą ząbkowaną o 8-12 mm w taki sposób, aby po przyklejeniu była ona gruba na 2-5 mm. Przy nierównych powierzchniach sprawa wygląda inaczej. Wówczas płyty przykleja się metodą pasmowo – punktową. Oznacza to, że zaprawę nanosi się kielnią wzdłuż krawędzi płyty pasem o szerokości 3-5 cm. Na środek płyty zarzuca się również 3-6 placków zaprawy – musi ona pokrywać całościowo minimum 40% powierzchni płyty. Średnio po dwóch dniach, czyli po wstępnym stwardnieniu zaprawy, wykonuje się szlifowanie płyt papierem ściernym, po czym przymocowuje się je kołkami z talerzykami dociskowymi. Następnie na płyty nakłada się zaprawę i zatapia się w niej siatkę zbrojną z włókna szklanego.Tutaj następuje moment naniesienia drugiej warstwy zaprawy grubości około 1 mm w celu całkowitego ukrycia siatki. Gdy warstwa zbrojąca stwardnieje, nanosi się na nią podkład gruntujący, co zapewnia dobrą przyczepność tynku. Należy pamiętać, że tynk cienkowarstwowy nakłada się metodą „mokre na mokre”. Ważną informacją jest, że występujące obecnie narynku tynki łączą w sobie właściwości użytkowe różnych grup tynków, dlatego też warto zwrócić uwagę na wskazówki podawane przez producenta, przede wszystkim na paroprzepuszczalność oraz trwałość barwy.
Przy drugim sposobie ocieplenia – metodzie lekkiej suchej, do ścian przymocowuje się ruszt nośny, po czym układa się ocieplenie z wełny mineralnej. Tą z kolei pokrywa się wiatroizolacją, a następnie przymocowuje się elewację. Do wykonania rzutu nośnego stosuje się zaimpregnowane listwy drewniane o wymiarach 4*5-6 cm, a rozstaw listew powinien być 2-3 cm mniejszy niż szerokość płyt wełny mineralnej. Folię wiatroizolacyjną przyczepia się wstępnie zszywkami do rusztu – musi być ona mocno naciągnięta, a zakłady na złączach muszą wynosić 10 cm. Za pomocą tej metody można ocieplić dom o każdej porze roku. W przeciwieństwie do BSO-u usunięcie wszelkich napraw jest w tym przypadku proste.
Warto wspomnieć, iż ściany jednowarstwowe nie wymagają ocieplenia, w ścianach dwu- i trójwarstwowych natomiast niezbędna jest termoizolacja. Należy jednak pamiętać, że docieplenie ścian zewnętrznych jest niezwykle opłacalne, gdyż przy źle ocieplonym budynku opłaty za ogrzewanie stanowią ponad 40% wszystkich kosztów eksploatacji budynku. Straty energii cieplnej w ¼ są bowiem wynikiem przenikania ciepła przez słabo zabezpieczone termicznie ściany. Warto zaznaczyć, że docieplanie domu daje oszczędność nawet kilku tysięcy złotych rocznie, przy czym oszczędności zależą m.in. od wielkości domu i jego bryły, grubości izolacji czy właściwego montażu.